Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paskuda
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:22, 28 Gru 2008 Temat postu: Fantastyka książki |
|
|
tak sobie dziś pomyślałam ze jeżeli ktoś szuka jakies fajnej ksiązki do poczytania a nie mam takiej w bibliotece to ja z racji tego ze mam troszke tego na połkach ...chętnie pożycze ..jesli kogosc interesuje np swiat Forgotten Realms czy klasyka taka jak Sapkowski, Tolkien to moge pozyczac polecam tez polska fantastyke z wydawnictwa Fabryka Słow mam prawie kazda pozycje wiec zachecam do czytania a ksiazkami słuze .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:21, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
z fabryki słów właśnie ryje "rudą sforę" Mai Lidii Kossakowskiej zajebiste ona tez świetnie pisze
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcin
Rozjemca
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:36, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bardzo polecam Pilipiuka, a zwłaszcza- po nudnych ustawach/nauce/lekturach (niepotrzebne skreślić ) służę kilkoma tomami "Świata Dysku" T. Pratchetta- genialny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paskuda
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:43, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Co do Kossakowskiej ppolecam tez jej opwiadania "Więzy krwi" i "Żarna Niebios " Pilipiuk też swietna sprawa,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:46, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ja mam tylko ową "rudą sforę" "zakon krańca świata" I i II tom, oraz "siewce wiatru".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baka
Kosmiczny Pirat!
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koziegłowy
|
Wysłany: Pon 0:51, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
a nie pisze sie philipiuk? mialem z nim stycznosc, ciakwy aczkolwiak swiat dysku najbardziej mnie uzekl ( moze to z racji niewidocznego unwersytetu i jego grona pedagogicznego?).
Tymczasem odradzam ksiazki salvatore'a z wiadomych przyczyn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caphironeionicus
Niereformowalny Sowizdrzał
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Blingdenstone
|
Wysłany: Pon 3:15, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Salvatore rządzi i wymiata, nie słuchajcie tego marudy na górze A Pilipiuk to polak z dziada pradziada, skad Ci się wziął "Philipiuk"?
OK, Drizzt to nieśmiertelna pipa, ale sam fakt, że przeczytałem 15 książek tego faceta a jego najnowsze pozycje ściągam ze Stanów bezapelacyjnie świadczą o tym, że jego proza mnie wciaga. Czytając opisy walk czuję się, jakbym był w centrum wydarzeń, a sceny batalistyczne (Bitwa o Dolinę Strażnika w "Mrocznym Oblężeniu" albo obrona klifu w "Samotnym Drowie") są poprostu nie-do-zdarcia
Poza tym "Ojczyzna" jest wg mnie najlepszą książką z serii FR. I kropka (mówię - wg mnie już słyszę, jak Paskuda wciąga powietrze i szykuje się zeby opisać w kilku zgrabnych zdaniach głębię beztalencia jednego z moich ulubionych autorów )
Co bym polecił? Oj, sporo tego będzie, wiec opiszę tylko moje absolutne TOP 10:
Wiedźminsaga A. Sapkowski
Trylogia Mrocznego Elfa R. A. Salvatore
Czarnoksiężnik z Archipelagu U. le Guin
Pan Lodowego Ogrodu J. Grzędowicz
Wojna Pajęczej Królowej różni autorzy
Kroniki Smoczej Lancy M. Weis, T. Hickman
Trylogia Husycka A. Sapkowski
Trylogia Klingi Łowcy R. A. Salvatore
Hobbit J. R. R. Tolkien
Cykl o Straży ze Świata Dysku T. Pratchett
kolejność przypadkowa - czytam dalej, więc prawdopodobnie zawartość tej listy ulegnie zmianie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paskuda
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:18, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Krupol wiec jesli chciabyś przeczytac kiedys te jej opwiadania to słuze.
Caphironeionicus głębię beztalencia jednego zTwoich ulubionych autorów to ja mogę godzinami opisywać ale za znalezienie w Top 10 Kronik Smoczej Lancy tym razem Ci daruje ...(ale moje zdanie znasz )
polecam też Trylogie Awantarów R. Awliison'a jak dla mnie genialne
Co do polskich pisarzy to oprocz Kossakowskiej , zdecydowanie Pilipiuka bez "h'' to jeszcze warto poznac proze J. Piekary ( świetny cykl o inkwizytorze Mordimierze) J. Komudy , J. Cwieka, J. Grzedowicza, F.Kresa jak i wiele innych . Gąrąco polecam także polskie Antologie o bardzo rożnej tematyce .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
administrator
Administrator
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:48, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Raymond E. Feist cała seria Midkemii
Robert Jordan saga Kolo czasu
Jak wyzej K Le Guin Czarnoksiężnik z Archielagu (dzięki tej książce jestem dziś z wami)
Pratchett wiadomo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:51, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Baka- Twoja pozycja jako mojego ulubieńca rośnie w siłę (Jak można ubóstwiać Salvatore' a?!?!?!...)
Ja tymczasem zdecydowanie polecę moją ulubioną autorkę fantasy, mianowicie- Mercedes Lackey. Szczególną uwagę należy zwrócić na cykl książek o Valdemarze, złożony z sześciu trylogii, jednej powieści w dwóch tomach i jednej książki "Prawo miecza". Łącznie daje nam to 21 wciągających powieści o jednym z najciekawszych światów fantasy, z którymi zdarzyło mi się zetknąć. Choć wielokrotnie przeczytałam kilka książek jej autorstwa NIE o Valdemarze, ten cykl uważam za najbardziej udany.
A zwłaszcza Trylogia Ostatniego Maga Heroldów, która wstrząsnęła mną i sprawiła, że zaczęłam na nowo wierzyć w literaturę fantasy, przez którą cierpiałam na niedosyt związany z pewną ważną tematyką, mianowicie- homoseksualizmem. Tę trylogię polecam zarówno osobom "z branży", jak i innym, także homofobom
Z innych trylogii jeszcze godna polecenia jest Trylogia Heroldów Valdemaru.
A obecnie czytam sobie drugą część trylogii Czarnego Maga, "Nowicjuszkę" pióra Trudi Canavan. Nie jest to lektura szczególnie ambitna, jednakże potrafi wciągnąć
|
|
Powrót do góry |
|
|
administrator
Administrator
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:05, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Popieram czytalem super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcin
Rozjemca
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:55, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja szczególnie polecam "Popiół i kurz" Jarosława Grzędowicza- po prostu świetna książka. Proszę mi tu nie obrażać Salvaror'a ! Wszyscy wspominają Tolkiena, a o "Sillmarilionie" nikt nie pamięta, o "Dzieciach Hurina" nie mówiąc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baka
Kosmiczny Pirat!
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koziegłowy
|
Wysłany: Pon 13:10, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
nie wiem skad sie wzielo to "h" to bylo tylko pytanie.
Slvator nie jest dobrym pisarzem Sposob wypowiedzi Salvatora wskazuje, ze Salvatore nie koniecznie mysli, czy Salvatore uzyl "Salvatore" w tym zdani za duzo razy. Z reguly Salvatore, naduzywa roznych slow. W tym wypadku "Salvatroe" dlatego Salvatore'a czyta mi sie cholernie trudno, mimo ze Salvatore pisze ciekawie.
Ityle co o Salvatore
Cytat: |
A obecnie czytam sobie drugą część trylogii Czarnego Maga, "Nowicjuszkę" pióra Trudi Canavan. Nie jest to lektura szczególnie ambitna, jednakże potrafi wciągnąć |
Znam kolesia ktory zaprojektowal okladke tej ksiazki
"Dzieci Hurina" nie sa przypadkiem dzielem Tolkiena juniora? Sylimaryliona nigdy sie nie dczekalem w bibliotece, a kase wydaje na Terrego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Baka dnia Pon 13:11, 29 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
paskuda
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:35, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
"Dzieci Hurina" pisał Tolkien starszy ale był tylko rękopis który nie został wydany , Tolkien junior zredagował zapiski ojca i wydał jednak uznaje się ze książka ta należy do J.R.R. Tolkien
Co do T. Canavan to ma bardzo lekki styl pisania co powoduje ze książkę czyta się przyjemnie,historia ciekawa.
z takich nowość to ja polecam tez pierwszą część trylogii "Malowany człowiek" P.V. Brett'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caphironeionicus
Niereformowalny Sowizdrzał
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Blingdenstone
|
Wysłany: Pon 13:58, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jak można ubóstwiać Salvatore' a?!?!?!... |
Tak samo jak setki tysięcy ludzi na świecie? Zresztą nie ubostwiam żadnego z autorów, tylko ich książki - Wiedźminsagę ubóstwiam, a Sapkowski prywatnie to dla mnie nieogarnięty ochlej, poza tym miłośnik nieskrępowanego mordowania staruszków i nienarodzonych dzieci.
Wystartuję z kontrą - jak można ubóstwiać Tolkiena? Jego ksiażki są przydługie i nudne, bohaterowie czarno-biali i przewidywalni, dialogi drętwe i patetyczne, tematyka nieżyciowa (żadnego rasizmu ani homoseksualistów)... I co? I już słyszę, jak jeżą wam się włosy na karku, dławicie się z oburzenia i czerwienicie się ze złości na tak ignoranckie podejście do KANONU
A Salvatore to nie żaden kanon. I nigdy w żadnym się nie znajdzie, ale lubię jego książki za to, ze pisze bez kompleksów. Nie stara się wzbijac na filozoficzne wyżyny, aplikować nam kolejnych permanentnych halucynacji ani apokalips, tylko pisać ciekawe, przygodowe historie z wyrazistymi bohaterami, którzy cało wychodzą z każdej opresji żeby po raz kolejny ruszyć razem w stronę zachodzącego słonca .
Drowy do uniwersum FR wprowadził Gary Gaxx. Ale to Salvatore uczynil je bohaterami swoich ksiażek i ulubieńcami rzesz ludzi na całym świecie. I nie chodzi mi tu o Drizzta, tylko o prawdziwe, zle do szpiku kości drowy. Gdyby nie on, wiedzielibyśmy o drowach tyle co nic, Drow Bandzie
Cytat: |
Slvator nie jest dobrym pisarzem Sposob wypowiedzi Salvatora wskazuje, ze Salvatore nie koniecznie mysli, czy Salvatore uzyl "Salvatore" w tym zdani za duzo razy. Z reguly Salvatore, naduzywa roznych slow. W tym wypadku "Salvatroe" dlatego Salvatore'a czyta mi sie cholernie trudno, |
To akurat wina tłumaczenia Odsyłam do angielskiego oryginału, "to improve your english"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|